poniedziałek, 9 września 2013

Czy stać nas na więcej, czy pamiętamy, czy siedzimy w domu...

Odbyły się uroczystości wrześniowe poświęcone pamięci żołnierzy, którzy walczyli w obronie naszej ojczyzny na naszym terenie. Zgrupowanie pod przywództwem Pułkownika Czyżewskiego walczyło z hitlerowcami by bronić naszej ukochanej ojczyzny. To oni walczyli w naszej obronie, to oni oddali życie, swoje życie za ojczyznę. Oni polegli na naszej ziemi. 
Pytanie jakie sobie zadaje jest bardzo proste, czy my jako mieszkańcy jesteśmy w stanie powiedzieć im dziękujemy i pamiętamy. Czy my jako mieszkańcy mamy trochę czasu by poświęcić go na zatrzymanie się nad mogiłą tego młodego człowieka, który oddał życie swoje młode życie.....
Czy stać nas tylko na konsumpcję, na wieczne narzekania, na wieczną krytykę wszystkich i wszystkich.  Będąc czynnym uczestnikiem od wielu wielu lat tych uroczystości i pamięci żołnierzy coraz bardziej patrząc na frekfencję jestem załamany spadkiem zaangażowania i brakiem obecności naszych mieszkańców. Szanowni Państwo postarajmy się dać świadectwo pamięci o tych ludziach, którzy oddali swoje życie. Ja rozumiem, że nie zawsze trzeba uczestniczyć w oficjalnych uroczystościach, można swoją pamięć okazać osobiście.... To też jest sposób, ale jakoś nie widać setek zniczy na grobach naszych żołnierzy...czy choćby skromnych kwiatów... 
Tym bardziej Bardzo dziękuję wszystkim, ktorzy uczestniczą, którzy pamiętają.....
Daję pod rozwagę nam wszystkim nasze zaangażowanie i oddanie pamięci tym  
Którzy nie zdezerterowali ale walczyli tym którzy leżą w grobach na naszym cmentarzu. 

niedziela, 1 września 2013

Siadajmy na końcu sali. Będzie miło

Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. 
„Zauważył, jak sobie wybierali pierwsze miejsca”. Wybieranie pierwszych miejsc? Nie, to mnie nie dotyczy. Czy na pewno? Każdy z nas szuka lepszego miejsca w życiu, a przynajmniej o nim marzy. Czy to miejsce zajmować za wszelką cenę, czy warto zawsze nawet iść po trupach do celu do tego pierwszego miejsca. Ostatnio zasugerowałem, że nie zawsze warto mieć przy sobie pewne osoby, wspierać się znikomymi wartościami i osobistościami zostałem za to przesunięty do tylnych rzędów a mój blog nazwany "bełkotliwym" ale już taki jestem lubię iść pod prąd i nie zawsze i nie ze wszystkimi jest mi po drodze. Pozdrawiam tych nie bełkotliwych i mądrych ludzi z pierwszego rzędu u mnie w ostatnim i tak ich dobrze widać......
"Zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy”. Najprostszy przepis na szczęście. Miłość nie przelicza, stroni od księgowości, nie robi bilansu strat i zysków. Na pewno przeżyłeś taki moment w życiu, kiedy jakiś bezinteresowny dar napełnił Cię autentyczną radością. Warto wrócić pamięcią do tej chwili. ks. Tomasz Jaklewicz
Ilu z nas stać dzisiaj do tego by usiąść na końcu by czekać na kogoś godniejszego....?